Coaching vs. Terapia? Precyzując oczekiwania
Ostatnio przeczytałam artykuł napisany przez walczącego o uznanie terapeutę, który doszedł do wniosku, że odpowiednia reklama była konieczna dla pomyślności jego działalności terapeutycznej. Innymi słowy, nie mógł po prostu wywiesić swojego szyldu i oczekiwać, że tłumy klientów same przyjdą do biura.
Wyjaśnił następnie w jaki sposób natknął się na specjalistę ds. marketingu, co skłoniło go do reklamowania pakietów coachingowych zamiast samej terapii. Opisał też jak zdarzało mu się kulić w sobie przed wzrokiem nadzorującego go psychoterapeuty, gdy objaśniał mu jak promuje swoje pakiety, by pozyskać więcej klientów. Czuł, że wkupuje się w ludzkie pragnienie „łatwych i szybkich rozwiązań”, zamiast promować trudne i wymagające działania terapeutyczne, co wzbudziło w nim wątpliwości odnośnie skupienia się na takich pakietach.
Jako trener osobisty całkowicie nie zgadzam się z założeniem, że coaching jest „prowizorką” lub że w jakimś sensie jest gorszy od terapii.
Czasem odnoszę wrażenie, że ludzie postrzegają promowanie pakietów coachingowych jako ekwiwalent handlu używanymi samochodami.
Piszę to wszystko, by ukazać, że kiedy sama zainwestowałam w trenera osobistego, to otrzymałam narzędzia umożliwiające zmiany w życiu, które stosuję do dziś.
Kiedy zapisałam się na coaching poprzez system The Mindful Habit, to nie sądziłam, że będzie to inwestycja na całe życie. Zrobiłam to, bo byłam nieszczęśliwa. Miałam nadzieję, że to jest to, czego mi trzeba, ale nie byłam tego pewna.
Zgłosiłam się tam w poszukiwaniu wyjścia z mojego nieszczęścia, a znalazłam ścieżkę prowadzącą do szczęścia i zdrowienia. Nie odczuwam żadnych wątpliwości względem dzielenia się informacjami o naszych pakietach coachingowych. Osobiście poznałam wartość coachingu i cieszę się mogąc dzielić się tym z innymi.
W Feed The Right Wolf oferujemy pakiety coachingowe, które uderzają w samo sedno zachowań uzależnieniowych. Sprawami dotyczącymi intymności, seksualności, bolesnych doświadczeń i zachowań kompulsywnych zajmujemy się na co dzień. Nie proponujemy pakietów dydaktycznych mających umożliwić ci wystartowanie z własnym biznesem czy wzrost wydajności (choć może okazać się to dodatkowym rezultatem).
Oferujemy zasady, narzędzia i wsparcie w zdrowieniu, które, jak wierzymy, pozwalają zmienić postrzeganie siebie oraz, koniec końców, sposób, w jaki funkcjonuje się w życiu. Proponujemy bezpośrednią relację coach-klient, która pomoże osiągnąć szczerość z samym sobą i rozpocząć doświadczanie życiowego spełnienia.
Jaka jest zatem różnica pomiędzy terapią a coachingiem? Lubię patrzeć na to z perspektywy oczekiwań klienta. Prawda jest taka, że jest tak dużo różnorodnych form terapii i coachingu, że wrzucanie wszystkiego do jednego worka nie byłoby sprawiedliwe.
Chcę również dać jasno do zrozumienia, że nie jestem przeciwnikiem terapii. W istocie, czasami sama stawiam taki wymóg współpracy ze mną, by klient był jednocześnie aktywnie zaangażowany również w pracę z terapeutą. Nie jest to moje standardowe podejście, ale w niektórych przypadkach potrzebne są obie te formy pomocy. Równie prawdziwe jest też, że w wielu przypadkach jedna z nich jest bardziej pożądana od drugiej, co zależy od typu terapii lub coachingu oraz indywidualnych potrzeb klienta.
A teraz pomówmy o twoich oczekiwaniach, bo w szerszej perspektywie jest to jeden z głównych czynników mających wpływ na powodzenie dowolnej relacji coachingowej lub terapeutycznej, którą podejmiesz.
Analiza twoich oczekiwań
Jedną z najważniejszych kwestii do wzięcia pod rozwagę jest to, czego właściwie oczekuje się od całego procesu.
Informacje, którymi się dzielę, przedstawiane są z perspektywy naszych programów coachingowych w Feed The Right Wolf. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania dotyczące praktyk coachingowych z nami i tego, jak to działa.
Na pewno zechcesz omówić oczekiwania (swoje i cudze) z każdym usługodawcą, zanim ostatecznie zadecydujesz kogo wybrać. Oczekiwania nie są ani dobre ani złe, ale jeśli nie masz pewności jakie są twoje własne, to trudno będzie podjąć świadomą decyzję. Oczywiście, chcesz też wiedzieć za co właściwie płacisz.
Jakieś znaki ostrzegawcze w tej materii? Gdy dostawca usługi nie jest w stanie jasno przedstawić czego należy oczekiwać w kwestiach jego i twojej roli w całym procesie. Może to oznaczać, że sam jeszcze tego do końca nie sprecyzował, choć powinien przed podjęciem jakiejkolwiek relacji z klientem. Wyniki nie zawsze są przewidywalne, ale rola klienta i terapeuty lub trenera powinna być jasna.
- Czy twoim priorytetem jest werbalne przepracowanie i opowiedzenie o twojej sytuacji i emocjach komuś, kto wysłucha? Czy też ważniejsze jest stworzenie planu działania i posiadanie partnera w zdrowieniu?
Miałam ostatnio klienta, który wyraził obawę, że być może marnuje mój czas przepracowując w trakcie sesji coachingowych wydarzenia z jego dzieciństwa. Zapewniłam go, że takie przepracowywanie jest bardzo ważne, ale zaznaczyłam też, że jako trener personalny chcę zobaczyć jak podejmuje w swoim życiu realne działanie. Każdy z tych elementów jest potrzebny.
Jako trener, tworzę dla klienta bezpieczną przestrzeń, jednak zawsze kończy się to powrotem do tego, jakie działania powinien podjąć w następnej kolejności.
Zawsze jestem w stanie określić, gdy ktoś podejmuje relacje coachingowe bez uprzedniego zweryfikowania swoich oczekiwań. Mija kilka sesji trenerskich, gdy klient zaczyna mówić, że „właściwie nie potrzebuję nikogo do mówienia mi o moich celach” lub „po prostu potrzebuję kogoś, kto mnie wysłucha”. Zazwyczaj jest to moment, w którym od razu przestaję robić to, na czym właśnie się skupialiśmy i rozmawiam z klientem o mojej roli jako trener. Jestem po to, by ich naciskać. To duża część moich obowiązków. Przepracowywanie jest niezwykle ważne, ale robimy to z nastawieniem na konkretny cel: zmianę nawyków i życia.
Wiele pakietów coachingowych koncentruje się na działaniu. Zatem jeśli podejmujesz relacje coachingowe mając w wyobraźni stereotypowy obraz terapeuty, to możesz zechcieć rozjaśnić sobie subtelną różnicę i równowagę pomiędzy aktywnym działaniem i przepracowywaniem różnych kwestii. W zasadzie, będziesz chciał to zrobić również odnośnie dowolnego programu terapeutycznego, jaki zechcesz podjąć.
- Czy czujesz się bardziej komfortowo z tradycyjnym dla życiowych problemów modelem terapeutycznym, czy też wolisz podejście „zrób to sam”, w którym jesteś odpowiedzialny za własny rozwój, a cele są przedmiotem szczególnej uwagi?
Uważam, że jest to najważniejsze do określenia oczekiwanie. Tradycyjny model terapeutyczny to dla mnie oddziaływanie na życie klienta stosowane przez wyszkolonego profesjonalistę, który wydaje ekspercką opinię odnośnie problemów, a ta staje się punktem centralnym dla zmian. Ekspert stawia diagnozę, po czym wychodzisz z wiedzą odnośnie twojego stanu, możliwie też z planem leczenia, a następnie, w wielu przypadkach, nadal wracasz do tego eksperta przez resztę życia.
Żeby mieć jasność, może to być absolutnie konieczne w zależności od stanu zdrowia, diagnozy lub formy zaburzeń. Należy jednak pamiętać, że nie każde rozwiązanie jest dobre dla wszystkich. Czasami, poza tradycyjnym modelem medycznym, lub też pomimo niego, potrzebujemy innej perspektywy. Chodzi tu o to, aby myśleć samemu za siebie, edukować się i określić swoją opinię poza samym otrzymaniem cennego wkładu i przewodnictwa trenera i/lub terapeuty.
Na przykład, jeśli nie czytałeś lub nie widziałeś wcześniej żadnego z naszych materiałów o postrzeganiu zachowań uzależnieniowych jako choroby, to możesz zechcieć zacząć od wysłuchania tego podcasta, w którym Craig Perra, twórca systemu The Mindful Habit i założyciel Feed The Right Wolf, wyjaśnia dlaczego uważamy, że podejście chorobowe względem zachowań uzależnieniowych nie daje pełnego obrazu.
https://itunes.apple.com/us/podcast/sex-afflictions-porn-addictions/id556373664?mt=2&i=1000386731312
Chciałam podzielić się tym podcastem, ponieważ jest doskonałym przykładem odmiennej perspektywy, której możesz nie uzyskać w gabinecie terapeuty zwróciwszy się do niego z problemem uzależnienia.
Nasz program oparty jest na nauce zrozumienia uważności i nawyków, przyjmujemy w nim model oparty na wyborze, a nie na chorobie. Uważamy, że całościowe spojrzenie na uzależnienie jest bardziej pomocne, niż przesadne skupianie się na jego tradycyjnych lub nieużytecznych interpretacjach.
Coaching polega raczej na kultywowaniu sposobu myślenia, w którym to ty jesteś ekspertem w kwestiach swojego życia i w związku z tym, osobą odpowiedzialną za własne wyniki.
Każdemu z potencjalnych klientów mówię, aby nie zatrudniał mnie, jeśli nie chce wykonywać ciężkiej pracy. Daję jasno do zrozumienia, że nie mogę dać im magicznej tabletki, która rozwiąże ich problemy lub uczyni ich życia szczęśliwszymi. W centrum zainteresowania znajdują się osobiście podejmowane działania.
System The Mindful Habit
System The Mindful Habit, czyli program, którego używamy, by pomóc naszym klientom pokonać uzależnienie od seksu i pornografii, oparty jest na założeniach i towarzyszących im narzędziach, których skuteczność została w pełni potwierdzona. Chcemy, byście mogli wyjść od nas z silniejszym poczuciem siebie. Nasze programy zapewniają równowagę pomiędzy nauczaniem pojęć i założeń, a pilnowaniem byś podjął odpowiedzialność wykonywania własnych działań.
Jeśli zdecydujesz się uczestniczyć w naszym programie coachingowym, powinieneś cenić nie tylko własną intuicję i doświadczenia, ale też być otwartym na przewodnictwo trenera i jego doświadczenie. Każdy z naszych coachów doświadczył na własnej skórze zachowań uzależnieniowych. Rozpoczęliśmy naszą pracę od systemu TMH, ponieważ sprawdził się on dla nas i teraz chcemy przekazać go dalej.
Omówiłam kilka z podstawowych oczekiwań, jakie kontaktując się z nami mogą mieć klienci poszukujący pomocy w walce z uzależnieniem od pornografii i seksu oraz innych zachowań kompulsywnych. Jeśli nie masz pewności, jakie są twoje oczekiwania i chciałbyś o coś zapytać, zapisz się na bezpłatną konsultację u dowolnego z naszych trenerów, a my chętnie pomożemy ci znaleźć rozwiązanie.
Autor: Tara Eash, C.P.C.
Tłumaczenie: Krzysztof Pomykała
Tekst opublikowano za zgodą autora.
Skomentuj