Nazywam się Adrian Sztobryn. Jestem młodym mężczyzną, który dziś chciałby podzielić się z Wami swoją historią, doświadczeniem i wiedzą zdobytą w trakcie własnej walki, a także podczas kursów i studiów psychologicznych.

Lata temu tak jak ty tkwiłem w szponach uzależnienia od pornografii…

Moje życie nie było zbyt kolorowe – czułem się zagubiony i niedo-pasowany, nie wierzyłem w siebie, atmosfera w domu pozostawiała wiele do życzenia, a ucieczką przed doświadczanym wewnątrz bólem stał się świat fantazji. Zatopiłem się w nim zupełnie. Wreszcie MOGŁEM mieć wszystkie te kobiety, o których śniłem!

Pornografia stała się dla mnie substytutem miłości i bliskości.

W świecie fantazji to ja miałem kontrolę.

Z czasem spędzałem w nim coraz więcej czasu. Krótkie odwiedziny zamieniły się w wielogodzinne maratony. Rano wstawałem wykończony, niewyspany, zdołowany. Czułem, że nie zasługuję na nic lepszego.

Miałem coraz mniej energii, nie potrafiłem się skoncentrować. Uzależnienie od porno zupełnie pochłonęło mój umysł. Będąc z przyjaciółmi czy z dziewczyną fantazjowałem o ostatnio obejrzanym filmie. Zacząłem wycofywać się z relacji. Moje wyniki w nauce spadły. Miałem poczucie, że funkcjonuję jakby we śnie, w stanie lekkiego otępienia. Nie czułem już nawet bólu, wszystkie emocje stały się przygłuszone i niewyraźne. Nie potrafiłem otworzyć się emocjonalnie na ludzi, którzy dawniej byli mi bliscy. Mimo to, wciąż tłumaczyłem sobie, że to przecież zupełnie normalne, wszyscy faceci tak robią. W końcu mój nałóg sięgnął apogeum i zobaczyłem, jak krzywdzę kobietę, na której najbardziej mi zależało. Nie potrafiłem dostrzec w niej jej piękna, a normalna intymność z realną osobą była dla mnie w najlepszym wypadku przyjemnym, choć średnio ekscytującym sportem. Wiedziałem już wtedy, że uzależnienie od pornografii i uzależnienie od seksu to realny problem, z którym muszę podjąć walkę. Widząc, jak mimo wszystko wspiera mnie w moich dążeniach i nie odsuwa się ode mnie, poczułem ogromną wdzięczność i wstyd, rozumiejąc, jak bardzo sprawy wymknęły się spod kontroli. postanowiłem się zmienić. Sięgnąłem po pomoc do czołowego specjalisty leczącego uzależnienie od seksu, uzależnienie od pornografii i masturbacji w USA, Craiga Perry. Rozmawialiśmy przez Skype. Metody, które pokazał mi Craig okazały się rewolucyjne. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z tak skutecznymi narzędziami. Po roku zdrowienia odzyskałem radość życia i postanowiłem zacząć dzielić się moimi doświadczeniami z innymi.